Kilka lat leżały te uralskie jaspisy i czekały na natchnienie... Było trudno... pojęcia nie miałam jak je poukładać, a i kolor niespotykany... Kolia pojedzie do bardzo dobrego człowieka, aż do Stawropola (południe Rosji) i myślę, że przyniesie dużo radości i satysfakcji swojej właścicielce.
Długo się zastanawiałam w jaki sposób zrobić zapięcie, wymyśliłam że zakończeniem kolii będzie szeroka siatka, która dobrze się układa na szyi. Bardzo polecam ten sposób, ja osobiście czułam się komfortowo kiedy przymierzałam kolię :)
Materiały: koraliki Preciosa (właśnie te, co dają efekt piasku), Toho (czerwone), kryształki Swarovski 4 mm, jaspis uralski, tył podszyty naturalną skórką.
Piękna i efektowna! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkoralikowyszlak.blogspot.com
Ojej, jaki bogaty naszyjnik! Właścicielka na pewno będzie zachwycona!
OdpowiedzUsuńPiękny naszyjnik! podobać się będzie na pewno!
OdpowiedzUsuńСвоеобразное колье!!! Интересно смотрится! Камни не закрыты бисером - во всей красе... КЛАСС!
OdpowiedzUsuńWyjątkowy, pięknie to wymyśliłaś!
OdpowiedzUsuńNiesamowity, pięknie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńSuper. Bardzo mi się podoba wzór :)
OdpowiedzUsuń