Łączna liczba wyświetleń
niedziela, 16 października 2011
Wisior "Róża Małego Księcia"
Ten wisior był zrobiony jeszcze na wiosnę, odłożyłam go, ponieważ nie dokończyłam sznureczka-ndebele, ostatnio przypomniałam sobie o Róży i zawiesiłam na razie na czarnych sznurkach...ponoszę na razie tak...Różę zrobiłam według wskazówek Mistrzyni beading'u Galiny Pczelkinej, za co ogromnie jej dziękuję! Zapomniałam dodać, użyłam tutaj koralików japońskich Toho i czeskich Preciosa, technika mozaika (peyote).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękny ten kwiat. Wielki podziw dla Twojej twórczości. Tak wielka różnorodność prac mnie zachwyca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdeczne.
Zwyczajnie wbiło mnie w fotel z wrażenia. Od momentu, kiedy zrobiłam po raz pierwszy cokolwiek koralikowego marzy mi się taki koralikowy słonecznik. Jak widzę z koralików można zrobić wszystko, a ograniczy tylko wyobraźnia.
OdpowiedzUsuńTworzysz cuda.
Pozdrawiam
Karolinko, dzięki za komentarz! "Wszystko jest w naszych rękach..."-takie słowa umieściłam jako myśl przewodnią, widziałam dużo ciekawych rzeczy z koralików, też mówiłam "niemożliwe!", a jednak...Marzenia się spełniają! Życzę Ci spełnienia marzeń!!! :)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik jest przepiękny!!! :) A czy pani Galina prowadzi jakąś stronę / blog, gdzie można by popodziwiać jej wskazówki? Bo guglam, guglam, ale nic nie mogę wyguglać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Witam Shenny! U Galiny uczę się internetowo, nie mogę dzielić się jej schematami, to jej warunek(ona jest redaktorem gazety beading'owej), ale mogę dać linka na jej stronkę, uwaga: strona po rosyjsku!:http://www.beadworks.narod.ru/
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Dziękuję bardzo! Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńzazdraszczam kwiatucha,cudny
OdpowiedzUsuń