Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 16 października 2011

Wisior "Róża Małego Księcia"




Ten wisior był zrobiony jeszcze na wiosnę, odłożyłam go, ponieważ nie dokończyłam sznureczka-ndebele, ostatnio przypomniałam sobie o Róży i zawiesiłam na razie na czarnych sznurkach...ponoszę na razie tak...Różę zrobiłam według wskazówek Mistrzyni beading'u Galiny Pczelkinej, za co ogromnie jej dziękuję! Zapomniałam dodać, użyłam tutaj koralików japońskich Toho i czeskich Preciosa, technika mozaika (peyote).

8 komentarzy:

  1. Piękny ten kwiat. Wielki podziw dla Twojej twórczości. Tak wielka różnorodność prac mnie zachwyca.
    Pozdrawiam serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zwyczajnie wbiło mnie w fotel z wrażenia. Od momentu, kiedy zrobiłam po raz pierwszy cokolwiek koralikowego marzy mi się taki koralikowy słonecznik. Jak widzę z koralików można zrobić wszystko, a ograniczy tylko wyobraźnia.
    Tworzysz cuda.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Karolinko, dzięki za komentarz! "Wszystko jest w naszych rękach..."-takie słowa umieściłam jako myśl przewodnią, widziałam dużo ciekawych rzeczy z koralików, też mówiłam "niemożliwe!", a jednak...Marzenia się spełniają! Życzę Ci spełnienia marzeń!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Naszyjnik jest przepiękny!!! :) A czy pani Galina prowadzi jakąś stronę / blog, gdzie można by popodziwiać jej wskazówki? Bo guglam, guglam, ale nic nie mogę wyguglać ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam Shenny! U Galiny uczę się internetowo, nie mogę dzielić się jej schematami, to jej warunek(ona jest redaktorem gazety beading'owej), ale mogę dać linka na jej stronkę, uwaga: strona po rosyjsku!:http://www.beadworks.narod.ru/

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję bardzo! Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń